czwartek, 28 sierpnia 2014

chlebek chrupki Basi

Gdyby nie wizyta znajomych mojego męża - Basi i Krzysztofa, to pewnie tego wspaniałego chlebka nigdy bym nie upiekła. Najzwyczajniej w świecie nie miałam pojęcia, że taki przepis istnieje. Nie mam pewności, czy Basia podała mi dokładnie takie proporcje składników jakie ja zastosowałam, ale idea chlebka chrupkiego została zachowana. 
Według mnie, chlebek ten jest znacznie smaczniejszy i bardziej sycący od sklepowego. Nie uwierzycie, ale mojemu mężowi starczyły dwie kromki na kolację :-)
Tak więc do dzieła...

składniki:

mąka razowa pszenna - 120 g
płatki owsiane błyskawiczne - 120 g
ziarno słonecznika - 100 g
ziarno sezamu - 50 g
siemię lniane - 50 g
oliwa - 2 łyżki
woda - 500 ml
sól - 1/2 łyżeczki





Wszystkie składniki mieszamy a następnie odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie jeszcze raz mieszamy ciasto - ma być gęste (ale nie twarde, ani nie lejące). Blachę wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy ciasto. Wyrównujemy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150oC. Pieczemy 10 minut. Wyjmujemy blachę i ciasto nacinamy w prostokąty (kromki). Ponownie wkładamy do piekarnika. Pieczemy 40 minut.

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

roladki z grillowanej cukini

Zrobiliśmy domowy twarożek i wyszło go tak dużo, że nie dało się go przejeść na kanapkach, więc zrobiłam z nim roladki. Zaskoczyłam tym daniem kolacyjnym moją rodzinkę, bo raczej takich " kulinarnych cudaków" nie produkuję.
Danie nie jest kłopotliwe w wykonaniu, ale niestety trzeba mieć grillową patelnię lub grill elektryczny. Farsz można za to skomponować wedle własnych gustów.
Myślę, że znacznie lepiej zjada się zwykły twarożek w fajnym cukiniowym opakowaniu.

składniki :

cukinia - 1 sztuka średnia
twaróg - 30 dag
jogurt naturalny - 3 łyżki
pomidor - 1 sztuka
papryka - 1/2 sztuki
natka pietruszki - 1 łyżeczka
sól, pieprz





Cukinię umyć i pokroić wzdłuż na cienkie plastry. Oprószyć solą i pieprzem. Układać na posmarowanej oliwą patelni grillowej. Usmażyć. Twaróg rozmieszać z jogurtem. Warzywa umyć i pokroić w drobną kostkę. Natkę posiekać. Połączyć z twarogiem. Doprawić solą i pieprzem. Układać na przestudzonych plastrach cukinii i spinać wykałaczkami. Smacznego!

środa, 20 sierpnia 2014

przecier pomidorowy II

No i zaczął się czas przetworów czyli nic innego jak wielogodzinne stanie przy garach, mieszanie, przecieranie, pasteryzowanie itp. Ale nie ma nic lepszego niż własny dżemik czy przecier. I choć w marketach półki się uginają od przeróżnych specjałów "babuni", to nasze babcie w swych przetworach raczej nie stosowały gumy guar czy cytrynianu trisodowego :-) Dlatego uważam, że prawdziwe babcine przetwory to te, które zrobimy zupełnie sami!


Przecier potrzebny jest mi zimą bardzo często - do zupy, sosów czy zapiekanek. Domowy oczywiście jest najlepszy, więc robię go w ilościach hurtowych w różnych wariantach i z różnych przepisów. Dzisiejszy jest najprostszy. Zrobienie go nie jest bardzo czasochłonne bo nie ma potrzeby aby przecier był gęsty ( wykorzystuję go przede wszystkim do zupy). Najlepsze na przetwory są pomidory podłużne i oczywiście gruntowe. Mają dużo miąższu!


składniki :

pomidory - 5 kg
sól - 2 łyżeczki
cukier - 3 łyżki



Pomidory umyć i sparzyć. Zdjąć skórkę. Przekroić na cztery części i włożyć do garnka. Dosypać soli i gotować ok 1 do 2 godzin, aż całkowicie się rozpadną. Przetrzeć przez gęste sito, dodać cukier i zagotować. Czas gotowania zależy od gęstości jaką chcemy uzyskać - ja gotowałam swój przecier krótko, około 30 minut. Gotowy przełożyć do wyparzonych, gorących słoików. Pasteryzować na mokro około 15 minut (do  dużego garnka wstawić zakręcone słoiki z przecierem, nalać ciepłej wody do wysokości 3/4 słoika i odmierzać czas od momentu zawrzenia wody). Gotowe wyjąć i studzić odwrócone do góry dnem.
Z pięciu kilo pomidorów wyszło mi 7 słoiczków.

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

sałatka cioci Gosi

Po raz pierwszy tę sałatkę jedliśmy u Gosi. Zachwyciła nas swoim smakiem i prostotą. Moja córka wprost nie mogła się od niej oderwać - następnego dnia zażyczyła sobie "sałatkę cioci Gosi" i tak danie to zyskało właśnie taką nazwę. Co dziwne, choć córka marudzi na koperek dodany do ziemniaczków, w tej sałatce zjada go ze smakiem :-)
Jeśli jeszcze jej nie jedliście polecam - warto się przekonać czy też będzie u was kulinarnym hitem.


składniki :

makaron "orzo"(w kształcie ryżu ) - 1/4 opakowania
ogórek zielony - 2 sztuki
koperek - pęczek
szynka lub wędlina drobiowa - 20 dag
majonez - 4 łyżki
sól, pieprz






Makaron gotujemy do miękkości. Odcedzamy na gęstym sicie i zostawiamy do całkowitego przestudzenia. Ogórki myjemy, obieramy, kroimy wzdłuż na 4 części i wycinamy gniazda nasienne. Szynkę oraz ogórki kroimy w drobna kostkę. Koperek myjemy i siekamy. Składniki łączymy w miseczce, dodajemy majonez i przyprawy. Wstawiamy do lodówki na ok 1 godzinę.

niedziela, 17 sierpnia 2014

ketchup śliwkowy

No i zaczął się czas przetworów czyli nic innego jak wielogodzinne stanie przy garach, mieszanie, przecieranie, pasteryzowanie itp. Ale nie ma nic lepszego niż własny dżemik czy przecier. I choć w marketach półki się uginają od przeróżnych specjałów "babuni", to nasze babcie w swych przetworach raczej nie stosowały gumy guar czy cytrynianu trisodowego :-) Dlatego uważam, że prawdziwe babcine przetwory to te, które zrobimy zupełnie sami!

Mam za sobą trzy dni szaleństw w kuchni. Zrobiłam dwa przeciery pomidorowe i ketchup śliwkowy. Miałam w zasadzie ketchupu w tym roku nie robić, bo jest to na prawdę bardzo uciążliwa praca (bite siedem godzin w kuchni), ale potem pewnie miałabym wyrzuty sumienia.
Ketchupu śliwkowego jeszcze nigdy nie robiłam ( z samych pomidorów to i owszem ), jednak po ugotowaniu i spróbowaniu okazał się całkiem dobry! Nie przypomina klasycznego ketchupu - jest bardziej ostry i kwaśny, a przyprawy w nim użyte dają korzenny smak. To propozycja dla tych co nie boją się przełamywać swoich smakowych stereotypów :-))


składniki :

śliwki węgierki - 2 kg
jabłka - 3 sztuki
pomidory - 2,5 kg
papryka czerwona - 3 sztuki
czosnek - 6 ząbków
cebula - 6 sztuk
cukier - 10 łyżek
sól - 4 łyżki
pieprz ziarnisty - 1,5 łyżeczki
owoc jałowca - 8 sztuk
ziele angielskie - 4 sztuki
goździki - 2 sztuki
cynamon - 1 łyżeczka
liść laurowy - 4 sztuki
gorczyca - 2 łyżeczki
słodka papryka - 2 łyżeczki
ostra papryka - 2 łyżeczki
ocet 6 proc. - 3/4 szklanki
woda - 1 szklanka






Wszystkie owoce i warzywa umyć. Pomidory sparzyć i obrać ze skórki, pokroić w ćwiartki. Papryki oczyścić z gniazd nasiennych i pokroić w paski. Śliwki wydrylować. Czosnek i cebulę obrać i posiekać. Jabłka obrać i wyciąć gniazda nasienne a następnie pokroić w cząstki. Włożyć do dużego garnka ( u mnie 8 l), podlać szklanką wody i zagotować. Należy od czasu do czasu mieszać, żeby nic się nie przypaliło. Przyprawy zmielić lub rozdrobnić w moździerzu, dodać do gotującej się masy warzywno - owocowej. Zmniejszyć ogień i gotować do miękkości. U mnie trwało to 1,5 godziny. Po tym czasie przetrzeć masę przez gęste sitko. Do powstałego sosu dodać ocet i postawić na średnim ogniu. Gotować, aż masa osiągnie odpowiednią gęstość. Trzeba pamiętać o częstym mieszaniu, gdyż ma tendencje do przypalania. Ja gotowałam ponad 3 godziny.
W międzyczasie wygotować słoiki (można je też wypiec w piekarniku). Gorący gotowy ketchup przełożyć do słoiczków i pasteryzować 20 minut.

wtorek, 12 sierpnia 2014

jogurt w miodzie

Naszła mnie ochota na coś słodkiego. Niestety w domu nie było ani grama czekolady, ciastek, cukierków i innych łakoci ale za to był miód i jogurt grecki. Zrobiłam więc (korzystając z przepisu zamieszczonego w "biedronkowej" gazetce) smaczną przekąskę, która rewelacyjnie mój głód na słodycze ugasiła! Poza tym była mega zdrowa! Nie warto więc odmawiać sobie przyjemności, trzeba tylko mieć pod ręką odpowiedni zestaw produktów i gotowe!
Przepis jest na 1 porcję.


składniki :

miód naturalny płynny - 2 łyżki
jogurt grecki (albo inny gęsty) - 2 łyżki
orzechy lub migdały - 1 łyżeczka






Na dno pucharka wlać miód, dodać jogurt i posypać orzechami. Smacznego!


poniedziałek, 11 sierpnia 2014

zalewajka z kurkami

Chociaż zupa ta nie wygląda pięknie na zdjęciu i raczej nie zachęca do zjedzenia, to zapewniam, że smakuje mi bardziej niż jakieś wymyślne danie z małżami albo krewetkami. Ci, którzy jedzą zalewajkę i ją uwielbiają wiedzą, że wygląd dania czasem nie idzie w parze ze smakiem ( to samo powiedzą wielbiciele flaczków!).
Do mojej zupki dodałam garść kurek, które znaleźliśmy w lesie.


składniki :

grzyby
cebula - 1 sztuka
ziemniaki - 4 sztuki
boczek - 15 dag
żurek - 1/2 szklanki
śmietana - 1/2 szklanki
ziele angielskie - 2 ziarenka
liść laurowy - 1 sztuka
sól




Grzyby oczyścić i umyć. Włożyć wraz z obraną cebulą (w całości), listkiem laurowym, zielem angielskim, pokrojonym boczkiem do garnka i zagotować. Gotować, aż grzyby będą miękkie. Następnie dołożyć obrane, umyte i pokrojone w kostkę ziemniaki. Doprawić solą. Kiedy ziemniaki będą ugotowane wlać do zupy żur. Chwilkę pogotować. Na sam koniec doprawić zupę śmietaną, pamiętając o wcześniejszym jej zahartowaniu : do zimnej śmietany wlać łyżka po łyżce gorącą zupę, tak aby temperatura śmietany była zbliżona do temperatury zupy. I gotowe!


niedziela, 10 sierpnia 2014

maślane muffinki z borówką

Boskie, rozpływające się w ustach muffinki z borówkami, idealne na podwieczorek do kawy albo herbaty. Nie dla tych co ciągle na diecie, bo na jednej babeczce na pewno się nie skończy. Ja pożarłam dwie od razu i jeszcze mam niedosyt!  Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że wraz z muffinkami (pewnie kalorycznymi) zjadłam trochę owoców :-))


składniki :

suche :

mąka pszenna ( u mnie tortowa) - 1 i 1/2 szklanki
proszek do pieczenia - 2 łyżeczki
soda oczyszczona - 1/2 łyżeczki

mokre :

masło rozpuszczone - 10 dag
cukier - 3/4 szklanki
cukier wanilinowy - 1 opakowanie
jaja - 2 sztuki
mleko - 3/4 szklanki

borówki amerykańskie - 10 dag



W jednym naczyniu wymieszać mikserem składniki mokre. W drugim naczyniu połączyć składniki suche. Borówki umyć i pozostawić na sicie do obcieknięcia. Połączyć składniki suche z mokrymi - delikatnie mieszając łyżką (nie można mieszać zbyt długo!). Dodać owoce i jeszcze raz przemieszać. Nakładać ciasto do papilotek na muffinki. Piec 25 minut (do suchego patyczka) w piekarniku nagrzanym do 170oC. Ostudzić na kratce. Można jeść lekko ciepłe.

niedziela, 3 sierpnia 2014

owsianka domowa

Zawsze lubiłam zupy mleczne. Przedszkolna psychoza przy śniadaniu, kiedy podawali owsiankę albo mannę na mleku, mnie nie dotyczyła :-) W lato uwielbiałam mleko z wkrojoną świeżutką bułeczką, zimą zaś coś bardziej treściwego - na przykład taką owsiankę! Przesłodzone płatki do mleka w zupełności mnie nie kręcą, zresztą kierując się zasadą zdrowo i tanio, warto wybrać w markecie płatki owsiane górskie (broń Boże nie błyskawiczne - te są już przetworzone i zawierają znacznie mniej witamin i mikroelementów) po 1,80 zł i mieć pewność, że nie ma w nich cukru i jakiś polepszaczy, a dużo błonnika i naturalnych witamin z grupy B. Poza tym zjadając takie śniadanie będziecie mega syci przez dłuższy czas.
Warto powrócić do śniadań naszego dzieciństwa i spróbować wpoić swoim dzieciom, że taka zupa mleczna jest po prostu cool!


składniki :
(na jedną dużą porcję, lub na dwie małe)

mleko - 1 i 1/2 szklanki
płatki owsiane górskie - 1/2 szklanki
cukier - 1 łyżka
sól - szczypta





Wszystkie składniki wymieszać w garnuszku. Postawić na kuchence i doprowadzić do wrzenia. Mieszając gotować około 5 minut

sobota, 2 sierpnia 2014

lekkie ciasto z malinami

Upały tego roku dają nam wszystkim porządnie w kość! W pracy jeszcze idzie wytrzymać, bo klimatyzacja pracuje pełną parą, ale w domu mamy istne piekło. Jemy w zasadzie wszystko tylko "na zimno". Ciasto więc też zrobiłam "na zimno", z pysznymi malinami, pewnie ostatnimi w tym sezonie. Wyszło bardzo dobre! (niestety córka nie raczyła spróbować nawet kawałka - wyznaje zasadę, że owoce je się na surowo). Ciasto zaniosłam więc do pracy, dla moich koleżanek i kolegów. Mam nadzieję, że im smakowało.

składniki :

ciasto:
mąka pszenna - 70 g
masło - 50 g
cukier puder - 30 g
żółtko

masa:
maliny - 300 g
jogurt naturalny - 400 ml
śmietana kremówka 30% - 1 szklanka
cukier puder - 1/2 szklanki
cukier waniliowy - 1 opakowanie
żelatyna - 2 czubate łyżki







Składniki na ciasto zagniatamy i wkładamy na 30 minut do lodówki. Maliny myjemy i zostawiamy na sicie do obcieknięcia. Spód tortownicy (mała) wykładamy papierem do pieczenia. Wylepiamy ciastem i wkładamy do nagrzanego piekarnika ( 180oC) na 15 minut. Ciasto po upieczeniu studzimy.
1/3 malin odkładamy a resztę miksujemy z jogurtem, śmietaną, cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Żelatynę rozpuszczamy w 1/4 szklanki wrzątku. Dokładnie mieszamy, żeby nie było grudek a następnie (po lekkim przestudzeniu) dodajemy do masy jogurtowej. Miksujemy. Na spód ciasta kładziemy odłożone owoce i delikatnie wylewamy na nie masę. Wkładamy do lodówki, najlepiej na całą noc, aż pianka porządnie stężeje.