wtorek, 11 sierpnia 2015

Owsianka bez gotowania (moja ulubiona)

Szczerze przyznaję, że nie pamiętam, aż tak długotrwałych upałów, tym bardziej w sierpniu...Taka pogoda strasznie daje wszystkim we znaki, nawet mój pies jest systematycznie polewany chłodnym prysznicem :-) O jedzeniu się prawie nie myśli, no może z wyjątkiem lodów i zimnego piwa...ale jeść coś trzeba. Dlatego proponuję rewelacyjną - jak na mój gust (gust mojej córki i męża jest zupełnie inny i oni tego nie jedzą) - owsiankę na zimno. W taką pogodę nie tylko nas miło schłodzi, ale dostarczy ogromnej ilości zdrowych składników i na długo zaspokoi apetyt.

Uwaga : żeby zjeść owsiankę rano, należy zalać płatki dzień wcześniej (wieczorem) i odstawić na noc do lodówki.

(na jedną porcję)
składniki :

płatki owsiane górskie - 4 łyżki
mleko - 4 łyżki
jogurt naturalny/grecki - 1/2 kubeczka
miód/syrop klonowy - 1 łyżka
sok z cytryny - 1 łyżeczka
owoce (sezonowe) - 1 garść
orzechy - parę sztuk
bakalie - 1-2 łyżeczki
w sezonie zimowym - jabłko (starte) - 1 sztuka



Przed pójściem spać, odmierzamy potrzebną ilość płatków do miseczki i zalewamy mlekiem. Przykrywamy folią spożywczą i wkładamy na noc do lodówki. Płatki w tym czasie zmiękną. Rankiem myjemy owoce, obieramy (jeśli zachodzi taka potrzeba), kroimy na cząstki i dodajemy do płatków. Polewamy całość miodem/syropem klonowym, wyciskamy cytrynę, wrzucamy orzechy oraz bakalie i dodajemy jogurt.
Śniadanie gotowe!
Smacznego :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz