piątek, 17 marca 2017

paluchy chlebowe

I mamy upragniony piątek. A jak jest piątek, to i jakieś piwko na wieczór się znajdzie. A piwko jak wiadomo lubi towarzystwo wszelakich przegryzek. Dlatego dziś upiekłam chlebowe paluchy. A zrobiłam je pod wpływem wpisu Basi na jej facebookowej stronie https://www.facebook.com/babajagla/?fref=ts, a raczej pod wpływem zdjęć upieczonych przez nią paluchów (wyglądały obłędnie).
Moje na pewno są trochę gorsze, bo nie mają tak wymyślnego składu (Basia dała do swoich młóto z piwa) ale także są bardzo pyszne. Przepis, którym Basia się podzieliła odłożyłam na kiedy indziej i poszłam na łatwiznę - czyli wykorzystałam swoją ulubioną maszynę do wypieku chleba :-)
Paluchy są bardzo sycące, chrupiące i ekonomiczne...bo już nic więcej do brzucha (oprócz piwa) się nie zmieści!



składniki :

mąka pszenna (najlepiej luksusowa) - 400 g
drożdże suszone - 1,5 łyżeczki
sól - 1,5 łyżeczki
ciepła woda - 250 ml
białko jaja - 1 sztuka
sezam, czarnuszka, gruba sól

Do maszyny do wypieku chleba wlewamy ciepłą wodę, dodajemy sól,  potem mąkę a na końcu drożdże. Nastawiamy program do wyrabiania chleba - u mnie program 13. Po tym czasie dzielimy ciasto na 12 części. Z każdej porcji toczymy wałeczek. Kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym białkiem. Posypujemy paluchy dodatkami (czarnuszka, sól, sezam). Wstawiamy do gorącego piekarnika i pieczemy 20 min w 180 oC.
Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz