niedziela, 3 lipca 2016

Sok z malin na zimę

Uwielbiam sok z malin, zarówno pod względem włożonej pracy w jego przygotowanie jak i samą konsumpcję podczas mroźnej zimy!
Herbatka z sokiem, grzane piwo z sokiem, woda z sokiem i cytryną podczas przeziębienia - to podstawa, kiedy za oknem jest na minusie a o tej podstawie trzeba pomyśleć już w lipcu :-)
Ja zawsze robię sok tak jak robiła go moja babcia, bez użycia sokowników czy sokowirówek. Po prostu zasypuję owoce cukrem.
Sok przelewam zawsze w małe słoiczki, żeby wszystko zużyć a nie zmarnować.


składniki :

maliny - 0,5 kg
cukier
woda - 100 ml

Maliny wkładamy partiami do dużego słoja. Każdą partię przesypujemy cukrem. Niestety nie wiem ile cukru należy użyć, zawsze robię to "na oko" tak aby owoce były dokładnie zasypane. Na samym wierzchu musi się znaleźć cukier. Słój przykrywamy gazą (obwiązać sznurkiem, lub gumką recepturką - żeby muszki owocówki nie dobrały się do naszych malin). Stawiamy słój w nasłonecznione miejsce na dwa dni. Po tym czasie przekładamy owoce do garnka. Do słoja wlewamy wodę, dokładnie potrząsamy słojem tak, aby cały cukier się rozpuścił i wlewamy ten syrop do malin. Gotujemy maliny około 10 minut. Po tym czasie przecieramy maliny przez gęste sito. Otrzymany w ten sposób sok jeszcze raz gotujemy a następnie przelewamy do wcześniej przygotowanych, wyparzonych, gorących słoiczków.
Pasteryzujemy w kąpieli wodnej 15 minut. Słoiczki jeszcze raz dobrze dokręcamy i odwracamy do góry dnem do wystygnięcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz