niedziela, 28 grudnia 2014

śledzie piernikowe

Takie śledzie robiłam po raz pierwszy, ale na pewno nie po raz ostatni! Przepis umieszczam na blogu, żeby o nich nie zapomnieć :-) Śledziki doskonale pasują na święta albo na spotkanie sylwestrowe, ale powiem szczerze, że dla starszego pokolenia (nasi rodzice i dziadkowie) to lekki kulinarny szok - bo śledzie to tylko w śmietanie albo w oleju, ale na słodko...to be! Warto jednak zrobić i samemu się przekonać czy już jesteśmy starzy :-))

składniki :

śledzie a'la matias - 4 płaty
cebula - 1 sztuka
rodzynki - 80 g
orzechy włoskie posiekane - 1 garść
olej rzepakowy lub ryżowy - 1/3 szklanki
cynamon - 1 łyżeczka
musztarda - 2 łyżki
miód - 2 łyżki
ziele angielskie - 2 sztuki





Śledzie moczyć przez godzinę. Cebulę drobno posiekać i przesmażyć na łyżce oleju, aż się zeszkli. Dodać pozostały olej, miód, rodzynki, cynamon, ziele angielskie i orzechy. Całość smażyć przez chwilę, aż składniki dobrze się połączą. Wystudzić. Na koniec dodać musztardę i wymieszać. Wymoczone śledzie pokroić w paski. W słoju na dnie ułożyć warstwę śledzi a na nie część marynaty. Układać w ten sposób składniki, aż do wyczerpania. Słoik szczelnie zamknąć i wstawić do lodówki. Podawać następnego dnia.

Przepis znalazłam na : zpierwszegotloczenia.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz