niedziela, 12 lipca 2015

Jaglane placuszki

Nie miałam pojęcia, że można z kaszy jaglanej wyczarować placuszki...A jednak! . Przepis znaleziony w książce "Dieta dla serca" bardzo mnie zaciekawił, bo jeszcze w tej postaci kaszy nie jadłam. Placuszki  uwielbiam same w sobie, mogłabym jeść je na okrągło
wiec tego przepisu nie mogłam nie wypróbować !
Zrobiłam, zjadłam i powiem, że nie były złe. Najgorsze było samo przygotowanie. Kaszę trzeba ugotować a potem chwilę poczekać, aż przestygnie, więc moje placuszki robiłam około 40 minut - za długo jak na śniadanie - bo człowiek przecież głodny! Za drugim razem kaszę ugotuję wieczorem, żeby rano zająć się tylko smażeniem :-)




składniki :

kasza jaglana - 1/3 szklanki
banan - 1 sztuka
mąka pszenna - 3 łyżki
olej - 1 łyżka
soda oczyszczona - 1 łyżeczka
kurkuma - 1/2 łyżeczki



Kaszę jaglaną bardzo dokładnie opłukać pod zimną bieżącą wodą, przelać wrzątkiem i włożyć do garnka. Wlać szklankę wody i ugotować (kasza musi wchłonąć całą wodę). Jaglankę po ugotowaniu przestudzić a następnie zmiksować z bananem. Do masy wsypać mąkę, kurkumę i sodę. Dokładnie rozmieszać i smażyć na oleju, aż placuszki nabiorą złotego koloru.
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz