poniedziałek, 28 października 2013
ser a`la gouda v 1.5
Tym razem więcej mleka bo aż siedem litrów, do tego 400 g kefiru Danone. Obawiam się troszkę wzdęć ponieważ zawiera drożdże ale poczekamy zobaczymy. Reszta procedury jak w poprzednim . ( 2 krople podpuszczki na litr mleka plus 1 kropla na 400g kefiru).
niedziela, 13 października 2013
ser a`la gouda v1.4
Doskonalenie sztuki serowarzenia ciągle trwa.
Trzy pierwsze sery a`la gouda , które zrobiłem miały być poszukiwaniem właściwego zakwasu bakterii mezofilnych - w celu uniknięcia kosztu zakupu bakterii z internetu (19.99 materiał wystarczający do wyprodukowania sera z 100 litrów mleka )
Pierwszy z serów gouda zrobiłem z dodatkiem śmietany 18% (jako zakwas) i rozbełtanego kawałka goudy sklepowej (?) . Efektem był rozdęty krążek o smaku 5/10.
kolejny ser był z dodatkiem zsiadłego mleka i bez dodatku sklepowej goudy. Efekt podobny z tą różnicą , że rozdęcie było nieco mniejsze. Smak 6/10 . Trzeci ciągle czeka na spróbowanie (do listopada 2013). jest zabezpieczony pastą antygrzybiczną. Jako zakwas - chyba kefir , nie robiłem niestety notatek. Brak wzdęcia.
Dzisiejszy ser powtarzam z zsiadłym mlekiem.
Proces :
6 litrów mleka plus 400 g zsiadłego mleka podgrzane do 32 stopni z dodatkiem łyżeczki rozpuszczonego chlorku wapnia.
10 minut do stężenia (nie stężało)
podpuszczka 13 kropli - 2 krople na litr mleka plus 1 kropla na 400g zsiadłego mleka.
60 minut do uzyskania skrzepu.
Następnie płukanie wg przepisu na goudę.
Prasowanie do następnego dnia. Następnie solanka przez 24 godziny i suszenie przez 4 dni w 10 stopniach (lodówka ?) i smarowanie pastą antygrzybiczną.
Spostrzeżenia :
Prasowanie bardzo mocne (nie potrafię określić ciężaru prasowania ponieważ moja prasa jest skręcana nie zaś obciążeniowa) . Krążek serowy zdecydowanie twardszy od poprzednich. Po moczeniu w solance skórka była jednolita - nie maziła się.
Trzy pierwsze sery a`la gouda , które zrobiłem miały być poszukiwaniem właściwego zakwasu bakterii mezofilnych - w celu uniknięcia kosztu zakupu bakterii z internetu (19.99 materiał wystarczający do wyprodukowania sera z 100 litrów mleka )
Pierwszy z serów gouda zrobiłem z dodatkiem śmietany 18% (jako zakwas) i rozbełtanego kawałka goudy sklepowej (?) . Efektem był rozdęty krążek o smaku 5/10.
kolejny ser był z dodatkiem zsiadłego mleka i bez dodatku sklepowej goudy. Efekt podobny z tą różnicą , że rozdęcie było nieco mniejsze. Smak 6/10 . Trzeci ciągle czeka na spróbowanie (do listopada 2013). jest zabezpieczony pastą antygrzybiczną. Jako zakwas - chyba kefir , nie robiłem niestety notatek. Brak wzdęcia.
Dzisiejszy ser powtarzam z zsiadłym mlekiem.
Proces :
6 litrów mleka plus 400 g zsiadłego mleka podgrzane do 32 stopni z dodatkiem łyżeczki rozpuszczonego chlorku wapnia.
10 minut do stężenia (nie stężało)
podpuszczka 13 kropli - 2 krople na litr mleka plus 1 kropla na 400g zsiadłego mleka.
60 minut do uzyskania skrzepu.
Następnie płukanie wg przepisu na goudę.
Prasowanie do następnego dnia. Następnie solanka przez 24 godziny i suszenie przez 4 dni w 10 stopniach (lodówka ?) i smarowanie pastą antygrzybiczną.
Spostrzeżenia :
Prasowanie bardzo mocne (nie potrafię określić ciężaru prasowania ponieważ moja prasa jest skręcana nie zaś obciążeniowa) . Krążek serowy zdecydowanie twardszy od poprzednich. Po moczeniu w solance skórka była jednolita - nie maziła się.
Subskrybuj:
Posty (Atom)